sstar&mm (2010-04-15) Ocena: 7 Fajny rocznik podobno i niedrogi zarazem. Chyba najlepszy z tych, które próbował MM. Opowiadał o nim na urodzinach (nawet mówił gdzie je kupił, ale nic nie pamiętam;), a w tle toczyły się poważne, egzystancjalne rozmowy o życiu na wsi... o kurniku, oborze i stajni, o tym naprawdę należy rozmawiać. W końcu przyznać należy, że inaczej śmierdzą. A Winny Doktor opisuje całą historię, można na niego liczyć! Na Riedla zresztą też. Właśnie zrobił specjalne szkło do medoków z nieco wyższej półki, fotka obok;) @?
sstar&let (2010-04-15) W pełnym blasku naczynie to wygląda tak. Nadaje się także do pogardzanych przez naszych uczonych mainstreamowych win ze średniej półki z ambicjami. wino9292#16848
sstar&let (2010-04-15) 30 letnia winnica (średni wiek winorośli, ale to dziś!), do tego gleba kamienna na podłożu gliniasto wapiennym, w końcu ręczny zbiór... po prostu. Tak piszą na kontrze! Podpisuje się Jean Gautreau. Do tego firmuje je SCEA Jean Gautreau, proprietaire (właściciel) St. Seurin de Cadourne, Gironde. wino9292#16851
mm (2010-04-15) Ocena: 8 Dla mnie to jedno z 2-3 najlepszych bordeaux w zyciu, choc nie pilem ich zbyt wiele. Zdecydowanie na 8!. Kupilem je od pewnego niemca, w pakiecie z 5 innymi sociando: 1986, 1989, 1990, 1995, 2000. Cena=ok 250pln. wino9292#16864
sstar&let (2010-04-15) A jak inne? Próbowałeś? wino9292#16870
mm (2010-04-15) Nie pilem jeszcze 1990 i 2000, pozostale b.dobre. Jednak w pamiec najbardziej zapadl mi 1982, pamietam, ze byl wybitny. wino9292#16871
mm (2011-09-21) Dzis sobie powtorzylem 1986 sociando, bo kolega poczestowal. Do wybitnosci niewiele brakuje. Co za kolor! Pieknie poukladane. Swietnie sie pije. Sporo lepsze od wczesniej pitego burgunda od Vougeraie (Nuits-St.-Georges Les Damodes 2003). Burgund mial wiecej slodyczy, cos tez w koncowce przeszkadzalo, troche. Bordoks na 7+, burgund na 6+. Tak na prawde oba warte grzechu:-). wino9292#34001